Warsztaty fotograficzne fotografii panoramicznej

Warsztaty fotograficzne

Monument Valley - jedno z docelowych miejsc wypraw fotograficznych.

Fotoekspedycje do USA

Gdyby ktoś chciał zobaczyć te same miejsca, które znajdują się na panoramach sferycznych opublikowanych na tej stronie, to zapraszam na warsztaty fotograficzne, które mogę zorganizować w tych miejscach w każdej chwili, kiedy tylko będą chętni. Wbrew pozorom koszt takiej fotowyprawy do Stanów Zjednoczonych nie jest duży. Zdarzają się promocje biletów lotniczych do Nowego Jorku lub Chicago za około 1500 zł, a do Los Angeles poniżej 2000 zł. Wynajęcie samochodu terenowego jest w USA chyba najtańsze na świecie. Koszty paliwa są połowę mniejsze niż w Europie. Noclegi kosztują 2-3 razy taniej niż w Europie, taniej nawet niż w Polsce. Nie ma najmniejszego problemu ze znalezieniem noclegu. Nie trzeba z góry rezerwować, zawsze są dostępne miejsca, co ułatwia planowanie podróży i dostosowanie się do pogody, co jest ważne, bo warsztaty fotograficzne fotografii plenerowej są uzależnione od warunków atmosferycznych. Trudno robić zdjęcia, kiedy pada deszcz i wieje silny wiatr.


Fotoekspedycja do The Wave

The Wave na terenie Coyote Buttes North - na wejście tutaj jest wymagane specjalne zezwolenie


Wyprawy fotograficzne najwygodniej jest rozpoczynać w Las Vegas z kilku powodów. W Las Vegas są najtańsze w USA hotele. Pokój 2-osobowy w luksusowym hotelu można mieć już za 15-20$. Dobrze jest pierwszą noc po przylocie przenocować na miejscu, odpocząć i dopiero następnego dnia wynająć samochód i pojechać dalej. Ponieważ promocyjne ceny biletów do Las Vegas zdarzają się rzadko, najczęściej fotoekspedycja rozpoczyna się w Los Angeles. Większość panoram sferycznych opublikowanych na tych stronach była wykonana w Utah i Arizonie, a także w stanach Nowy Meksyk i Kalifornia. Najciekawsze do fotografowania miejsca znajdują się w parkach narodowych, ale zwykle nie ma o nich żadnych informacji w oficjalnych przewodnikach, są też oddalone od głównych szlaków turystycznych. Amerykańskie parki narodowe są bardzo dobrze przystosowane do zwiedzania, ale większość turystów ogranicza się do objeżdżania poszczególnych punktów widokowych i podziwiania oraz fotografowania właśnie z tych punktów. Do niektórych ciekawych miejsc prowadzą piesze szlaki turystyczne, ja jednak dysponuję dużą bazą współrzędnych GPS miejsc, których nie ma na mapach. Są takie miejsca, jak na przykład False Kiwa na terenie Canyonlands National Park, gdzie raz na kilka dni jakiś śmiałek tam dociera. Poza oficjalnymi parkami narodowymi są też inne tego typu ukryte miejsca, na przykład House on Fire, Falling Roof czy też Bisti Badlands. Do wszystkich tych miejsc można się dostać tylko przy dobrej bezdeszczowej pogodzie, po wielokilometrowym marszu, do niektórych można dojechać wyłącznie samochodem z napędem na cztery koła. Tego typu fotowyprawy są męczące, ale przywiezione stamtąd zdjęcia wynagradzają wszystkie niewygody.